Witam!
Od kilku dni nie potrafię się zdecydować na kolejny zakup kart - Void Box, Classic Box czy odkładanie? - postanowiłem więc zapytac o radę szersze grono graczy ;)
Po krótce - wbiłem 30 poziom, mam około 1200 kart zestawu podstawowego, dwie talie (Inferno i Heaven), które nieźle radzą sobie na moim ELO (+-1100) ale raczej nie dają mi nadziei na przebicie się wyżej. Posiadam kilku ciekawych bohaterów, Shaar, Kelthora, Zygfryda czy Kal-Azzara, jednak do złożenia nimi funkcjonalnych decków brakuje mi albo kilku kart z podstawki (głównie Kat's Grand Finale i kilku dodatkowych kopii niektórych spelli czy fortun, jednego Pao i 4xDA ofcoz) albo, po prostu, kart z Voida (WC, bębniarze, marksmani itp.). Za zakupem Void Boxa przemawia też fakt, że coraz częściej przegrywam z powodu braku Cosmiców albo drzewek - Garant's Purge nie zawsze dochodzić, a w moim common/uncommon Zygfrydzie mogę liczyć tylko na fartowny Cleansing Light albo jedyne, wygrane w turnieju Tree of Truth.
Oprócz tego wciąż się głowię, czy nie lepiej zostawić moje pieczęcie na karty z nadchodzącego wielkimi krokami dodatku... z drugiej strony - czy bez Voida będzie sensowne pchac się w karty z kolejnego rozszerzenia?
Co byście zrobili na moim miejscu? Starali się skompletować pełen zestaw kart z podstawki? Kupili Voida? Oszczędzali?
Bedę wdzięczny za każdą opinię :)
Br4ys
Od kilku dni nie potrafię się zdecydować na kolejny zakup kart - Void Box, Classic Box czy odkładanie? - postanowiłem więc zapytac o radę szersze grono graczy ;)
Po krótce - wbiłem 30 poziom, mam około 1200 kart zestawu podstawowego, dwie talie (Inferno i Heaven), które nieźle radzą sobie na moim ELO (+-1100) ale raczej nie dają mi nadziei na przebicie się wyżej. Posiadam kilku ciekawych bohaterów, Shaar, Kelthora, Zygfryda czy Kal-Azzara, jednak do złożenia nimi funkcjonalnych decków brakuje mi albo kilku kart z podstawki (głównie Kat's Grand Finale i kilku dodatkowych kopii niektórych spelli czy fortun, jednego Pao i 4xDA ofcoz) albo, po prostu, kart z Voida (WC, bębniarze, marksmani itp.). Za zakupem Void Boxa przemawia też fakt, że coraz częściej przegrywam z powodu braku Cosmiców albo drzewek - Garant's Purge nie zawsze dochodzić, a w moim common/uncommon Zygfrydzie mogę liczyć tylko na fartowny Cleansing Light albo jedyne, wygrane w turnieju Tree of Truth.
Oprócz tego wciąż się głowię, czy nie lepiej zostawić moje pieczęcie na karty z nadchodzącego wielkimi krokami dodatku... z drugiej strony - czy bez Voida będzie sensowne pchac się w karty z kolejnego rozszerzenia?
Co byście zrobili na moim miejscu? Starali się skompletować pełen zestaw kart z podstawki? Kupili Voida? Oszczędzali?
Bedę wdzięczny za każdą opinię :)
Br4ys